Już w lipcu 2018 r., czyli ponad rok temu, uchwalono nowelizację ustawy akcyzowej, która miała objąć wyroby korzystające ze zwolnień lub objęte zerową stawką akcyzy, kontrolą przemieszczenia w ramach elektronicznego systemu EMCS PL2. Papierowe dokumenty dostawy towarzyszące przesyłkom tych wyrobów, miały być zastąpione elektronicznymi komunikatami (e-DD). Celem tych zmian miało być dalsze uszczelnianie podatku akcyzowego.

Termin obowiązywania

Nowy system miał w pierwotnych założeniach funkcjonować już od 1 stycznia 2019 r. Z uwagi na to, że w ocenie resortu finansów, podmioty zobowiązane do obsługi przemieszczeń w ramach tego systemu, nie były przygotowane aby tej daty dotrzymać, przesunięto ją do 1 stycznia 2020 r. W okresie przejściowym przemieszczanie wyrobów akcyzowych miało być dokonywane na wcześniej obowiązujących zasadach, czyli na podstawie papierowych dokumentów. Z ostatnio opublikowanego projektu zmian do ustawy akcyzowej wynika, że w celu zapewnienia płynności dostaw wyrobów akcyzowych objętych stosowaniem Systemu EMCS PL2, termin jego wprowadzenia powinien być odroczony do 12 stycznia 2021 r. Potrzeba taka została uzasadniona też koniecznością wprowadzenia dodatkowych zmian przepisów, a co za tym idzie, wymogiem modernizacji i rozwoju poszczególnych funkcjonalności systemu.

Oznacza to, że po raz drugi nie udało się dotrzymać terminu wdrożenia nowego systemu. W konsekwencji przez kolejny rok przemieszczanie wyrobów zwolnionych z podatku i objętych zerową stawką akcyzy, realizowane będzie w dotychczasowym, „papierowym” trybie.

Pozytywnie należy ocenić natomiast to, że obowiązek elektronicznego dokumentowania przemieszczeń w ramach powyższego systemu nie będzie dotyczył wszystkich przesyłek węgla zwolnionego od akcyzy, lecz tylko tych, które będą dokonywane do finalnych nabywców węglowych nabywających większe jego ilości. Podmiotami takimi mają być te, które w poprzedzającym roku kalendarzowym nabyły ponad 30 tys. ton węgla.

Plany na przyszłość

Powyższe opóźnienie nie zraża jednak ustawodawcy, aby planować wprowadzenie kolejnych regulacji dotyczących informatyzacji akcyzy. Tym razem zmienione mają być zasady dotyczących zgłoszeń rejestracyjnych na podatek akcyzowy i prowadzenia rejestrów podmiotów akcyzowych. Obecnie zgłoszenia takie są składane przez podatników w formie pisemnej do właściwego dla danego podmiotu urzędu skarbowego. Obowiązek taki ciąży również na podmiotach zużywających wyroby akcyzowe zwolnione od akcyzy lub objęte zerową stawką akcyzy ze względu na przeznaczenie. Z kolei pośredniczące podmioty węglowe i pośredniczące podmioty gazowe, zamiast zgłoszeń, składają powiadomienia o swojej działalności, i na tej podstawie są wpisywane do odpowiedniego, publicznego rejestru.

W miejsce dotychczasowych zasad dotyczących rejestracji ma powstać jeden, obejmujący wszystkie kategorie podmiotów akcyzowych, elektroniczny Centralny Rejestr Podmiotów Akcyzowych. W konsekwencji znikną również dotychczasowe rejestry pośredniczących podmiotów węglowych i gazowych. Stanowić one będą element wspomnianego wyżej centralnego rejestru. Ma on być prowadzony w skali ogólnokrajowej, przez wybraną izbę administracji skarbowej, która będzie dokonywać w nim wpisów, aktualizacji danych i wykreśleń. Podmioty akcyzowe zobowiązane będą dokonywać zgłoszeń i powiadomień w formie elektronicznej. Jedynym kanałem służącym do tego będzie Platforma Usług Elektronicznych Skarbowo-Celnych (tzw. PUESC), która na dziś udostępnia elektroniczne usługi celne, w tym m. in. dostęp do systemu monitorowania przewozu towarów (SENT). Aby móc z tej platformy korzystać konieczne jest założenie na niej konta, rejestracja osoby fizycznej, następnie rejestracja przedsiębiorcy i reprezentacji. Zgłoszenie rejestracyjne na podatek akcyzowy będzie musiało być podpisane kwalifikowanym podpisem elektronicznym, podpisem zaufanym lub zaawansowanym podpisem elektronicznym weryfikowanym za pomocą certyfikatu celnego. Zgłoszenie takie stanowić będzie podstawę do wpisania podmiotu akcyzowego do rejestru.

Więcej na temat podatku akcyzowego można przeczytać tutaj.

Co z podmiotami już zarejestrowanymi?

Niestety, podmioty akcyzowe , które zarejestrowały się jeszcze na starych zasadach, nie zostaną z automatu uznane za wpisane do nowego centralnego rejestru. Zgodnie z projektowanymi przepisami przejściowymi, aby tak się stało, będą musiały uzupełnić zgłoszenie rejestracyjne o informację o właściwym dla nich w zakresie akcyzy organie podatkowym . Będzie ono musiało być złożone na nowych zasadach, co w praktyce wiązać się będzie z koniecznością założenia konta na platformie PUESC. Brak takiej aktualizacji skutkować będzie uznaniem danego podmiotu akcyzowego za niezarejestrowany, ze wszystkimi płynącymi z tego konsekwencjami. Np. podmioty zużywające nie będą mogły nabywać wyrobów akcyzowych zwolnionych z podatku czy objętych zerową stawką akcyzy. Z kolei pośredniczące podmioty węglowe i gazowe, które wcześniej złożyły wymagane powiadomienie, będą musiały dokonać zgłoszenia na nowych zasadach. W przeciwnym razie zostaną wykreślone z listy pośredniczących podmiotów, a co za tym idzie, utracą uprawnienie do nabywania wyrobów węglowych czy gazowych, bez akcyzy.

Termin wprowadzenia centralnego elektronicznego rejestru jest ambitny. Ma on bowiem działać już od 1 kwietnia przyszłego roku. Przewiduje się nieco przedłużone terminy na aktualizację zgłoszeń już dokonanych oraz nowych zgłoszeń dotyczących pośredniczących podmiotów węglowych i gazowych. W interesie zainteresowanych podmiotów jest więc podjęcie działań na tyle wcześniej, aby ich rejestracja nie utraciła ważności.

Wprowadzanie zmian zmierzające do dalszej informatyzacji systemu podatku akcyzowego jest właściwym kierunkiem działania. Jest to w interesie zarówno organów podatkowych, które dzięki temu uzyskują możliwości efektywniejszego sprawowania kontroli nad obrotem wyrobami akcyzowym, jak i dla podmiotów akcyzowych, które otrzymują narzędzia do sprawnego wywiązywania się z nałożonych na nie obowiązków. Zmiany te powinny być jednak wprowadzane w takich terminach, aby wdrożenie niezbędnych rozwiązań informatycznych było realne. W przeciwnym bowiem razie istnieje ryzyko, że kolejny raz pojawi się konieczność przesunięcia daty wejścia w życie nowych regulacji.

 

 

Zobacz także

Skomentuj