Ulga dla małych browarów – nowe zasady

Od kilku lat obserwuje się wzrost zainteresowania wśród konsumentów tzw. piwami rzemieślniczymi lub pochodzącymi z lokalnych browarów. Piwa te stanowią alternatywę wobec tych, produkowanych przez wielkie międzynarodowe koncerny. Charakteryzują się one różnorodnością w zakresie gatunków i smaków. Ich produkcja nawiązuje często do tradycji browarniczych określonych regionów lub opiera się na unikalnej recepturze posiadanej przez browar.

Produkcja tych piw związana jest z relatywnie wysokimi kosztami i nie ma charakteru masowego, a producentami są raczej małe, regionalne browary. Narzędziem wsparcia produkcji takich piw są przewidziane przez przepisy unijne (dyrektywa Rady 92/83/EWG) ulgi dla małych browarów w zakresie podatku akcyzowego. Regulacje te zostały implementowane również przez polskie przepisy. Istota tych ulg polega na tym, że im mniej piwa dany browar produkuje, tym większa przysługuje mu kwota, o którą może sobie obniżyć należną akcyzę.

Nowe przepisy

Jeszcze do niedawna obowiązywało w tym zakresie kilka progów – sprzedaż do 20 tys., do 70 tys. do 150 tys. i do 200 tys. hektolitrów piwa. Na mocy podpisanego w marcu br. rozporządzenia Ministra Rozwoju i Finansów ujednolicono ten system zwolnień. Przewiduje się bowiem tylko jeden limit w wysokości 200 tys. hektolitrów wyprodukowanego piwa w roku kalendarzowym. Każdy więc browar, który się w nim zmieści, i spełni pozostałe wymogi przewidziane przez przepisy akcyzowe, w tym niezależność od innych browarów, może skorzystać z 50-procentowej ulgi .

Przy okazji, uwzględniając postulaty niektórych małych browarów, wprowadzono przepis, który miał rozszerzyć prawo do ubiegania się o ulgę akcyzową również na tzw. browary kontraktowe. Są to przedsiębiorstwa zajmujące się produkcją piwa przy wykorzystaniu sprzętu i mocy produkcyjnych udostępnionych przez browar dysponujący odpowiednim zapleczem w tym zakresie. Dotychczas podmioty takie nie mogły korzystać z ulgi, bowiem nie posiadały statusu podatnika akcyzowego. Dzięki nowelizacji taki status będą mogły uzyskać. Jednocześnie jednak wprowadzono zasadę, że łączna produkcja współpracujących ze sobą browarów kontraktowych nie może przekroczyć 200.000 hl piwa rocznie. Przewidziany jest więc dla nich jeden wspólny limit, którego przekroczenie pozbawia je ulgi. Analiza tych przepisów budzi jednak obawy, co do tego, czy właściwie będą one odczytane i stosowane przez organy podatkowe.

Produkcja piwa, podobnie jak większości wyrobów akcyzowych, odbywać się musi w składzie podatkowym w ramach procedury zawieszenia poboru akcyzy. Wspomniane wyżej browary kontraktowe tego statusu nie mogły i nadal nie będą mogły uzyskać. Natomiast w przypadku tych browarów, które działają w standardowej procedurze akcyzowej (prowadzą składy podatkowe), czymś normalnym było i jest to, że działając w ramach procedury zawszenia poboru akcyzy współpracują w produkcji piwa i korzystają ze zwolnienia każdy w ramach „własnego” limitu. Brak jest podstaw, aby w świetle nowych przepisów składy podatkowe w opisanej sytuacji łączyły wielkość swojej produkcji, na potrzeby korzystania z ulgi. Przykładowo w sytuacji, gdy jeden skład podatkowy (browar) nie dysponujący odpowiednimi urządzeniami, wysyła do innego składu (browaru) w procedurze zawieszenia poboru akcyzy piwo po to, żeby ten posiadając linię rozlewniczą, usługowo rozlał to piwo i je zwrócił, nie ma mowy o tym, aby ta ilość rozlanego piwa jednocześnie umniejszała limit obu tych browarów.

Więcej o sporze związanym z piwami smakowymi można przeczytać tutaj.

Kiedy zwolnienie od akcyzy?

O zwolnieniu od akcyzy można mówić dopiero z momentem zakończenia procedury zawieszenia poboru akcyzy , w praktyce najczęściej z chwilą opuszczenia przez piwo składu podatkowego poza ww. procedurą. Dopiero takie zdarzenie skutkuje powstaniem obowiązku zapłaty należnej akcyzy, a w konsekwencji z tym momentem powstaje uprawnienie do zastosowania ulgi, czyli zredukowania kwoty należnej akcyzy. Przy czym zobowiązanym do jej zapłaty jest ten skład, z którego to piwo zostało wyprowadzone, czyli będący z tego tytułu podatnikiem. Nieuzasadnione jest, aby powyższa ilość piwa obniżała limit nie tylko składu, z którego zostało ono wyprowadzone, ale również tego, który jedynie wykonał pewien etap jego produkcji jakim jest rozlew.

Ewentualne niejasności w zakresie stosowania nowych przepisów, wbrew intencji resortu finansów aby wesprzeć małe browary, wpędzić je może w poważne tarapaty. Jeżeli dotychczasowy model współpracy między składami podatkowymi produkującymi piwo, zostanie zakwestionowany, może to doprowadzić do utraty przez wiele z nich prawa do korzystania z ulgi. Rozwiązaniem może być rezygnacja z usług innych małych browarów (składów podatkowych) w zakresie produkcji piwa. To wymagać jednak będzie skupienia wszystkich etapów jego produkcji we własnym browarze i np. zakupienia, jak w opisanym wyżej przypadku, własnej linii rozlewniczej, a co za tym idzie poniesienia dodatkowych kosztów zakupu nowych urządzeń czy zainwestowania w rozbudowę browaru.

Wydaje się jednak, że nie taki cel przyświecał Ministrowi Finansów przy wprowadzaniu nowelizacji. Wskazane jest więc, aby każdy zainteresowany korzystaniem z powyższej ulgi browar, podjął starania o uzyskanie korzystnej dla siebie indywidualnej interpretacji podatkowej  potwierdzającej, że nowe przepisy przewidujące wspólny limit dla współpracujących browarów (tzw. kontraktowych) mają charakter szczególny, i nie dotyczą browarów prowadzących składy podatkowe.

Zobacz także

Skomentuj